Wiadomo, że aby firma mogła istnieć, musi się rozwijać, a stagnacja to prosta droga to zaniku konkurencyjności. Wiadomo też, jak niezwykle istotnym i potężnym narzędziem budowania konkurencyjnej pozycji przedsiębiorstwa jest działalność eksportowa. Tutaj jednak nierzadko pojawiają się schody, a nawet bariery, które dotyczą przede wszystkim początkujących eksporterów oraz firm o skromnych zasobach kadrowych.
Jak wykonać krok inicjujący, pozyskać pierwszego kontrahenta i pokonać barierę wejścia na nowy rynek działalności?
Brak wymaganej wiedzy, możliwości finansowych czy też personalnych może tu być nie lada problemem. Często niewiele łatwiej jest mimo posiadanych środków. Tutaj w sukurs przychodzi właśnie zewnętrzny dział eksportu oferujący kompleksowe usługi w tym zakresie. Polegają one zarówno na wspomaganiu podejmowanych przez przedsiębiorcę zadań, jak i wręcz wyręczaniu go z wielu obowiązków spoczywających na podmiocie zainteresowanym ekspansją.
Zewnętrzny dział eksportu (ZDE) to możliwość skorzystania z czyjegoś bogatego know-how zdobytego przez lata eksportowych wojaży, aby nie tylko łatwo wytypować optymalne kierunki rozwoju działalności, ale i przygotować plan podboju wybranych obszarów działania. Ponadto dzięki takiemu rozwiązaniu możemy skorzystać z usług specjalisty doraźnie, bez potrzeby tworzenia nowego stanowiska czy obarczania dotychczasowych pracowników dodatkowymi obowiązkami. Dlatego w razie potrzeby możemy skorzystać ze specjalistycznego doradztwa eksportowego, zlecić wyszukanie interesujących nas informacji o danym kraju docelowym czy działającej w nim konkurencji, a także zamówić dogłębną analizę wybranych rynków pod kątem technologicznym, wzorniczym i prawnym.
Dodatkowo ZDE daje nam możliwość skorzystania z outsourcingu pracowniczego, dzięki czemu nasze interesy eksportowe będzie reprezentowała obeznana w temacie osoba. Jest to niezwykle przydatne nie tylko w czasie standardowych spotkań biznesowych z potencjalnymi kontrahentami, ale przede wszystkim podczas imprez targowo-wystawienniczych zarówno w kraju, jak i za granicą. Zwłaszcza że nierzadko firmy nie dysponują pracownikami posługującymi się biegle językiem angielskim, a posiadając ograniczony budżet niepozwalający na zatrudnienie tłumacza dodatkowego języka, chętnie skorzystałyby chociaż z usług osoby, która w innym języku obcym byłaby w stanie przywitać gościa, zwięźle opowiedzieć o wystawcy czy też płynnie przejść na język angielski.
Przykładowo polska firma kosmetyczna zainteresowana eksportem na chłonny rynek japoński chciałaby zwiększyć rozpoznawalność swojej marki poprzez udział w tamtejszych targach branżowych. Niestety z racji charakteru prowadzonej działalności oraz ograniczonych zasobów kadrowych nie może sobie pozwolić na oddelegowanie pracowników. W takim wypadku korzysta z usługi zewnętrznego działu eksportu, który wysyła tam swojego specjalistę jako nieocenioną pomoc w obsłudze stoiska czy nawet w celu samodzielnego reprezentowania interesów firmy (po uprzednim gruntownym przygotowaniu).
Takie działania pozwalają znacząco ograniczyć koszta misji gospodarczych, targów czy promocji, a przy tym nie absorbują wszystkich kluczowych pracowników. Ponadto w zależności od takich czynników jak m.in. rodzaj branży i działalności, charakterystyka danych rynków eksportowych czy zmienność kontrahentów, możemy spodziewać się określonych efektów. Począwszy od poszerzenia znajomości marki na danym obszarze i spozycjonowania w wyszukiwarce, po bardziej wymierne rezultaty, jak nawiązanie kontaktu z potencjalnymi kontrahentami czy wreszcie pozyskanie klienta i doprowadzenie do podpisania umowy.