Trwająca na Ukrainie wojna wywołana przez agresję Rosji ma niewątpliwie negatywny wpływ na wszystkie sfery życia, w tym oczywiście także na wymianę handlową. Jeżeli chodzi o polski eksport to ucierpi on zwłaszcza w kilku sektorach m.in. samochodowym, tworzyw sztucznych, żywności oraz chemikaliów i nawozów. Należy zaznaczyć, że Ukraina, Rosja i Białoruś to państwa powiązane konfliktem wojennym, które mają bardzo wysoki udział w Polskich obrotach handlowych – w 2021 roku wartość polskiego eksportu do powyższych krajów wyniosła 16 mld euro.
Wpływ wojny na polski eksport
W wypadku Ukrainy polski eksport wyniósł 6,3 mld euro (15. najważniejszy partner Polski), Rosja natomiast w 2021 roku była drugim największym partnerem Polski w eksporcie towarów (8 mld euro). Załamanie się obustronnej wymiany handlowej z Ukrainą, Rosją i Białorusią będzie miało wpływ również na polski eksport do innych krajów ze względu na to, że duża część importowanych produktów pośrednich wykorzystywana jest do produkcji eksportowej z Polski. W 2021 roku dobra pośrednie stanowiły 75% wartości importu z Białorusi (drewno, chemia), 73% z Ukrainy (żelazo, stal) oraz 23% z Rosji (paliwo, gaz).
Przedsiębiorcy w dobie konfliktu zbrojnego
W kwestii polskiego eksportu najbardziej na konflikcie wojennym między Ukrainą a Rosją ucierpią małe przedsiębiorstwa, które skupiały się głównie na eksporcie swoich produktów czy usług na rynki sąsiadujących krajów Europy Wschodniej, w tym zwłaszcza Ukrainy postrzeganej jako rynek perspektywiczny. Znalezienie nowych partnerów handlowych wymaga czasu, który może okazać się bardzo kosztowny. Ponadto coraz częściej słyszy się wśród przedsiębiorców o strachu i niepewności związanej ze wzrostem inflacji, podwyżką stóp procentowych oraz wahaniem kursu walut PLN i EUR. Wszystkie te czynniki odpowiadają również za podwyżki cen produktów i usług, co powoduje zmniejszenie zamówień wśród klientów zagranicznych.
Światowa wymiana handlowa z wojną w tle
Jeżeli chodzi o światowy eksport, to należy przypomnieć, że Rosja i Ukraina odpowiadają za 29% światowego eksportu pszenicy, 19% kukurydzy i 80% oleju słonecznikowego. Tak więc rosnące napięcie wojenne, które trwa już prawie miesiąc, zmusiło nabywców z całego świata do poszukiwania alternatywnych eksporterów, a co za tym idzie, zwiększyło ceny żywności. Dodatkowo państwa takie jak Turcja, Finlandia, Holandia czy Polska to państwa eksportujące najwięcej rosyjskiej ropy i zdecydowanie są najbardziej podatne na kryzys gospodarczy.
Make business, not war
Wojna na Ukrainie wpłynie negatywnie na eksport na całym świecie, a w szczególności w Europie. Rosja i Ukraina maja znaczący udział w wymianach handlowych w większości europejskich państw, głównie w branżach rolniczo-spożywczych, metalurgicznych oraz elektromaszynowych. Przedsiębiorstwa muszą teraz szukać nowych dostawców, zawierać nowe kontrakty i wyszukiwać klientów. Jest to bardzo utrudnione w czasie wojny, gdyż rynek jest niepewny i panuje obawa przed kupowaniem zbędnych produktów i usług. Natomiast z drugiej strony jest to bardzo dobry moment na uniezależnienie się od rosyjskiego eksportu i znalezienie nowych partnerów handlowych, którzy mają duże zasoby i potencjał wieloletniej bezpiecznej wymiany handlowej.